Ustawa o morskiej energetyce wiatrowej

Tylko kilka godzin trwało procedowanie projektu ustawy o morskiej energetyce wiatrowej. Za przyjęciem ustawy był niemal cały Sejm, tylko jeden poseł był przeciwny, a kilkoro wstrzymało swoje głosy.

Zapowiadana od dłuższego czasu ustawa o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych doczekała się w końcu przyjęcia. Przygotowany w resorcie klimatu i środowiska projekt został przyjęty przez Radę Ministrów. Wystarczyło tylko kilkadziesiąt godzin na uchwalenie ustawy. 

Koniec roku coraz bliżej

Jednomyślne przyjęcie ustawy przez Sejm, pozwala mieć nadzieję, że nie będzie przeszkód z przyjęciem jej przez Senat, dzięki czemu jeszcze w tym roku będzie mogła ona trafić do podpisu Prezydenta RP. Taki pośpiech jest niezbędny aby zrealizować przyjęty w ustawie harmonogram wsparcia inwestycji w morskie farmy wiatrowe. Do połowy 2021 roku przyznane ma być wsparcie dla inwestorów planujących budowę pierwszych farm wiatrowych na Bałtyku.

Unijne prawo pozwala zastosować takie wsparcie tylko do połowy przyszłego roku. Później konieczne będzie zastosowanie systemów aukcyjnych. Taki mechanizm przewidziany jest dla kolejnych projektów farm wiatrowych na Bałtyku, których etap przygotowań jest na znacznie mniszym stopniu zaawansowania.Wejście ustawy w życie nie gwarantuje jednak otrzymania dotacji. Konieczne jest uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na zastosowanie proponowanego mechanizmu w przyznawaniu pomocy.

Kolejny etap wsparcia, zaproponowany na lata 2025-2027, to system aukcyjny według formuły określanej jako „pay as bid”.  W praktyce oznacza to, że inwestor który wygra aukcje może liczyć na gwarancję ceny zgodnie z poziomem zaoferowanym w aukcji. Przyznana pomoc inwestycyjna będzie odliczana od tej ceny.

Inwestorzy produkujący energię wiatrową w polskiej części Bałtyku będą korzystać z mechanizmu rozliczeń sprzedaży energii znanego jako kontrakty różnicowe (ang. Contracts for Difference) – stosowanego choćby na największym na świecie rynku morskiej energetyki wiatrowej, czyli w Wielkiej Brytanii.

Na Polskiej części Morza Bałtyckiego mogą powstać farmy wiatrowe, których łączna moc wynosić będzie ok 11 GW. Powstałe projekty mogą wygenerować inwestycje warte  około 130 mld złotych, tworząc tym samym blisko 77 tys. miejsc pracy w polskiej gospodarce. Ministerstwo Klimatu  i Środowiska zakłada realizację tego planu do 2040 roku. Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój sytuacji. Oby był on jak najbardziej korzystny dla Polski, naszej narodowej gospodarki i środowiska.

źródło: gramwizielone
zdjecie: pixabay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.